- Ruch Chorzów wywiązał się z roli faworyta w starciu z Chojniczanką Chojnice
- 14-krotny mistrz Polski odniósł piąte zwycięstwo w tej kampanii na wyjeździe
- Dwunastą porażkę w sezonie poniosła drużyna z Chojnic
Ruch liderem 1 Ligi
Ruch Chorzów do piątkowej potyczki z Chojniczanką Chojnice podchodził, stając przed szansą objęcia prowadzenia w ligowej tabeli. Niebiescy jednocześnie mieli zamiar wrócić na zwycięski szlak po remisie z Górnikiem Łęczna (1:1). Tymczasem team Krzysztofa Brede miał zamiar zmazać plamę po przegranym starciu ze Stalą Rzeszów (1:3).
- Zobacz także: Fortuna 1. Liga – tabela, wyniki
W pierwszej odsłonie byliśmy świadkami wyrównanego starcia, w którym jednak bardziej podobać mogła się gra gospodarzy. Chojniczanka stwarzała częściej zagrożenie pod bramką rywali. Kluczowy moment meczu miał natomiast miejsce w doliczonym czasie pierwszej odsłony, gdy Daniel Szelągowski doznał poważnej kontuzji bez kontaktu z piłką.
W momencie, gdy zawodnik wypożyczony do ekipy z Chojnic z Rakowa Częstochowa opuścił boisko, to gospodarze byli lekko rozkojarzeni. Wykorzystali ten fakt Niebiescy, którzy tuż przed przerwą zdobyli bramkę za sprawą Daniela Szczepana i 14-krotny mistrz Polski prowadził po pierwszych trzech kwadransach rywalizacji.
W drugiej części gry zrobiło się nieco ostrzej na murawie. Następstwem takiego obrotu wydarzeń był między innymi rozcięty łuk brwiowy Michała Feliksa. Tymczasem w 82. minucie chorzowianie powinni prowadzić 2:0. Wyborną okazję do zdobycia bramki miał Łukasz Janoszka, ale jego próba była bardzo niecelna.
Do końca zawodów rezultat już się nie zmienił. Ruch ostatecznie wywalczył cenne trzy punkty. W następnej kolejce podopieczni Jarosława Skrobacza zmierzą się w hicie kolejki z ŁKS-em, a chojniczan czeka potyczka z Górnikiem Łęczna.
Komentarze