Arka świetna do przerwy, a Podbeskidzie super po zmianie stron. Gdynianie znów bez wygranej u siebie

Arka Gdynia - Podbeskidzie Bielsko-Biała
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Arka Gdynia - Podbeskidzie Bielsko-Biała

Arka Gdynia zremisowała z Podbeskidziem Bielsko-Biała (1:1) w sobotnim meczu Fortuna 1 Ligi. Swoje dwunaste trafienie w tej kampanii zanotował Kamil Biliński, który umocnił się na pozycji lidera klasyfikacji strzelców.

  • Arka Gdynia zaliczyła czwarty remis w tym sezonie
  • Podbeskidzie Bielsko-Biała wciąż jest niepokonane pod wodzą Dariusza Żurawia
  • Górale zremisowali po raz piąty w tej kampanii

Arka podzieliła się punktami z Podbeskidziem

Arka Gdynia po dwóch z rzędu porażkach potrzebowała impulsu, aby utrzymać kontakt z czołówką ligi. Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza nie brali zatem pod uwagę innego scenariusza na sobotni wieczór jak wygrana z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Górale jednak udali się nad morze, będąc bez porażki pod wodzą Dariusza Żurawia i chcieli tę passę kontynuować.

W pierwszej połowie gospodarze zaprezentowali się wybornie. Oddali dziewięć strzałów, z czego pięć celnych, a po dwóch bramkarz bielszczan został zmuszony do kapitulacji. Wynik spotkania został otwarty w 12. minucie, gdy Karol Czubak skierował piłkę do siatki po strzale głową.

Tymczasem w 33. minucie meczu Hubert Adamczyk wykorzystał rzut karny podyktowany za dotknięcie piłkę ręką przez jednego z przeciwników. Tym samym do przerwy Arkowcy prowadzili 2:0, będąc bardzo blisko odniesienia trzeciego zwycięstwa w roli gospodarza w tym sezonie.

W drugiej połowie Podbeskidzie wzięło się jednak za odrabianie strat. Gol kontaktowy padł bardzo szybko, bo już w 50. minucie. Strzelił go Joan Roman. Z kolei w 80. minucie do wyrównania doprowadził Kamil Biliński. Najskuteczniejszy zawodnik na zapleczu PKO Ekstraklasy wykorzystał jedenastkę za przewinienie Michala Marcjanika i było 2:2. Do końca zawodów wynik już się nie zmienił.

Komentarze