Optymistyczna sytuacja kadrowa Wisły
Wisła Kraków kontynuuje walkę o awans do Ekstraklasy. Ostatnie wpadki sprawiły, że nie jest ona jeszcze pewna zajęcia miejsca barażowego. Bezpośredni awans bezwzględnie się natomiast oddalił, więc triumfatora Pucharu Polski obchodzi zakończenie rundy zasadniczej w pierwszej szóstce. W sobotę Białą Gwiazdę czeka bardzo poważny sprawdzian, bowiem podejmie przed własną publicznością liderującą Lechię Gdańsk. Zespół Szymona Grabowskiego lada moment zapewni sobie awans do Ekstraklasy. Może go przypieczętować właśnie w Krakowie.
Piłkarze Wisły w miniony weekend brutalnie spadli na ziemię, bowiem kilka dni po wygranej w finale Pucharu Polski z Pogonią Szczecin tylko zremisowali ze zdegradowanym już Zagłębiem Sosnowiec. To bolesna strata punktów, która komplikuje kwestię walki o strefę barażową. Jeśli chce być pewna pozostania w niej, nie może pozwolić sobie na kolejne wpadki. W sobotę musi więc zwyczajnie pokonać u siebie lidera pierwszej ligi.
Na przedmeczowej konferencji prasowej Albert Rude przekazał optymistyczne wieści. Sytuacja kadrowa Wisły Kraków jest nadspodziewanie dobra, bowiem niezdolny do gry z uwagi na kontuzję jest jedynie Bartosz Talar. Nie zagra z Lechią oczywiście także zawieszony za kartki Marc Carbo. Reszta zawodników ma być do dyspozycji hiszpańskiego trenera.
Oznacza to, że szansę na grę ma David Junca, który w meczu ze Zniczem Pruszków dał drużynie niesamowity impuls. Dysponuje on umiejętnościami, które dla Wisły Kraków mogą okazać się w kluczowym momencie sezonu nieocenione. Na krótko po powrocie do gry znów musiał pauzować, gdyż przed finałem Pucharu Polski nabawił się kolejnych problemów zdrowotnych. Teraz Rude zdradził, że istnieje możliwość jego występu przeciwko gdańskiej Lechii.
Wisła Kraków awansuje do Ekstraklasy?
- Tak
- Nie
Komentarze