Zatrzymania na Śląsku, kulisy akcji CBŚP
CBŚP we wtorek 25 marca 2025 roku zatrzymało kilkanaście osób związanych z jedną z grup pseudokibiców jednego ze śląskich klubów. Portal Slaskie.eska.pl przekazał też, że w gronie zatrzymanych znalazł się były wiceprezes Ruchu Chorzów, piastujący ostatnio funkcję wiceprezesa zarządu GKS-u Jastrzębie. Nakaz zatrzymania miał zostać wydany przez wydział Prokuratury Krajowej.
Źródło przekazało, że chodzi o Marcina S., który zakończył współpracę z chorzowskim klubem 3 czerwca 2024 roku. Przygotował wówczas specjalne oświadczenie, wyjaśniając powody swojej rezygnacji. Jednocześnie podsumował okres swojej pracy w klubie.
Zobacz również: Ruch Chorzów sezon – 2024/2025
“Mój czas w roli Wiceprezesa Zarządu dobiegł końca. Jest to dla mnie bardzo ciężka chwila, ponieważ Ruch jest bardzo ważnym elementem mojego życia. Decyzja, którą podjąłem, jest w tej chwili jednak jedyną możliwą. W trakcie tych kilku lat mojej pracy na rzecz Klubu udało nam się wspólnie, z dużym wysiłkiem osiągnąć wiele dobrego. Przeszliśmy drogę od Klubu niewiarygodnego, zadłużonego, zdegradowanego sportowo do firmy, która płaci swoje zobowiązania na bieżąco, nie ucieka od długów, szanuje swoje Legendy, ma za sobą olbrzymią rzeszę wiernych i oddanych fanów i można ją śmiało nazwać wizytówką nie tylko Chorzowa, ale i całego Górnego Śląska” – brzmiał komunikat opublikowany na oficjalnej stronie internetowej 14-krotnego mistrza Polski.
Zobacz też: Betclic 1 Liga – terminarz
Goal.pl skontaktował się natomiast z klubem z Chorzowa z prośbą o ustosunkowanie się do medialnych wiadomości. Przekazano następujące oświadczenie: “Doniesienia, które przedstawia ten artykuł, nie mają żadnego związku z okresem jego pracy w klubie i wykonywanymi w tym czasie obowiązkami, a tym samym nie mają żadnego związku z Ruchem Chorzów S.A.” – brzmi wiadomość przesłana serwisowi Goal.pl.
Na temat powyższych zatrzymań pojawił się również obszerny artykuł w internetowym wydaniu “Gazety Wyborczej”. W materiale Marcina Pietraszewskiego przekazano informacje, że zatrzymanym postawiono zarzuty udziału w gangu, a także dwóch kibolskich bijatykach. Jednocześnie były wiceprezes chorzowskiego Ruchu nie przyznaje się do winy.
Czytaj także: Ruch się obudził? Dawid Szulczek o szansie na odrodzenie
Komentarze