Marcin Brosz o wpływie weterana na lidera Betclic 1. Ligi. “To nie przypadek”

Bruk-Bet Termalica wydaje się głównym kandydatem do awansu do PKO BP Ekstraklasy. Po meczu z Miedzią Legnica na temat rywalizacji i nie tylko głos zabrał trener Marcin Brosz.

Marcin Brosz
Obserwuj nas w
fot. Sipa US / Alamy Stock Na zdjęciu: Marcin Brosz

Marcin Brosz po starciu Bruk-Bet Termalica – Miedź Legnica

Bruk-Bet Termalica w tabeli Betclic 1. Ligi ma aktualnie na swoim koncie 36 punktów. To efekt jedenastu zwycięstw, trzech remisów i zaledwie dwóch porażek. Słonie w sobotni wieczór zostały zatrzymane przez innego pretendenta do gry w elicie, czyli przez Miedź Legnica (1:1). Na temat zremisowanego starcia głos zabrał szkoleniowiec ekipy z Niecieczy.

  • Betclic 1. Liga – skróty meczów

– Posłużę się dzisiaj wyjątkowo statystykami. Tylko trzy z naszych 25 strzałów były celne. Musimy poprawić to na treningach. Widzimy, że nie łatwo wypracować powtarzalność i przenosić na mecze to, co funkcjonuje w tygodniu – mówił Marcin Brosz cytowany na platformie X przez dziennikarza Karola Bugajskiego z Onet Przeglądu Sportowego.

POLECAMY TAKŻE

Punkt w sobotnim starciu uratował Bruk-Betowi Termalice gol strzelony w doliczonym czasie gry przez Artema Putiwcewa. Na temat postawy 36-latka także kilka słów wyraził opiekun Pomarańczowych.

– To nie przypadek, że każdy kolejny trener Bruk-Betu chciał mieć Putiwcewa. Jemu nie trzeba już dawać żadnych wskazówek przed wejściem. Talent to jedno, ale dbanie o siebie, żeby nie było kontuzji w tym wieku, to drugie. To przykład dla młodych, że można – rzekł Brosz.

Po reprezentacyjnej przerwie niecieczan czeka spotkanie wyjazdowe z Kotwicą Kołobrzeg. Mecz odbędzie się 22 listopada o godzinie 18:00.

Czytaj więcej: Szulczek show w Ruchu Chorzów, czyli siedem zwycięstw i dwie porażki

Komentarze