Superpuchar Polski zagrożony! Jagiellonia reaguje na termin spotkania

Jagiellonia Białystok nie zgadza się na rozegranie meczu o Superpuchar Polski w wyznaczonym terminie. Prezes Dumy Podlasia w rozmowie ze Sport.pl wyjaśnił powód takiej decyzji.

Adrian Siemieniec
Obserwuj nas w
Zuma Press / Alamy Na zdjęciu: Adrian Siemieniec

Jagiellonia wściekła na PZPN, nie chce grać w podanym terminie

Polski Związek Piłki Nożnej jako termin rozegrania meczu o Superpuchar Polski wyznaczył dzień 7 lipca. Mistrz Polski, Jagiellonia Białystok nie ukrywa swojego niezadowolenia, bowiem nikt z PZPN nie kontaktował się z klubem w tej sprawie. Duma Podlasia ze względu na obóz przygotowawczy, który kończy się 6 lipca oraz fakt, że w dniach 5-7 lipca Stadion Miejski w Białymstoku jest niedostępny, nie chce rozgrywać meczu w ustalonym terminie.

POLECAMY TAKŻE

Nawet jeśli mielibyśmy grać gdzie indziej, to najzwyczajniej nie mamy kim zagrać w tym terminie. Kończymy obóz przygotowawczy 6 lipca. Nie wyjdziemy od razu na mecz, który chcielibyśmy potraktować jako rywalizację o trofeum – powiedział Wojciech Pertkiewicz, prezes Jagiellonii w rozmowie ze Sport.pl

Jeśli ten Superpuchar ma się odbyć na obiekcie głównym, to ten obiekt jest niedostępny – zaznacza prezes Jagiellonii.

Cała sytuacja jest o tyle kuriozalna i skandaliczna, że PZPN od początku wiedział, że mecz nie może zostać rozegrany w powyższym terminie. Jagiellonia informowała, że jedyny możliwy termin na rozegranie Superpucharu Polski to weekend 13/14 lipca.

Jagiellonia w związku z powyższą sytuacją wysłała oficjalne pismo do Polskiego Związku Piłki Nożnej, lecz póki co nie uzyskała żadnych informacji zwrotnych. Na ten moment nie wiadomo czy Superpuchar Polski odbędzie się 7 lipca, ale biorąc pod uwagę postawę Jagiellonii, istnieje duże prawdopodobieństwo, że PZPN zmieni datę rozegrania finałowego meczu.

Rywalem Jagiellonii Białystok w Superpucharze Polski będzie triumfator Pucharu Polski, czyli Wisła Kraków.

Komentarze